Dnia 1 Września
Dnia pierwszego września roku pamiętnego
Wróg napadł na Polskę z kraju sąsiedniego
Najwięcej się zawziął na nasze Warszawę
Warszawo kochana! Tyś jest miasto krwawe.
Kiedyś była piękna, młoda, tak wspaniała,
Dzisiaj tylko kupa gruzów pozostała.
Kościoły zburzone, domy popalone,
Gdzie się mają podziać ludzie poranione?
Lecą bomby, lecą od wieczora do dnia
Nie ma kropli wody do gaszenia ognia
Matka szuka trupa dziecięcia swojego,
Głośno wzywa Boga i przeklina wroga.
Tak nas wciąż męczyli całe trzy tygodnie.
Pan Bóg skaże szkopów za ich wielkie zbrodnie.
Co ja państwu śpiewam w głowie się nie mieści.
Teraz będzie koniec mojej opowieści.
Posłuchajcie Państwo! Z nami łaska boża!
Odbudujem Polskę od morza do morza!
Wróg napadł na Polskę z kraju sąsiedniego
Najwięcej się zawziął na nasze Warszawę
Warszawo kochana! Tyś jest miasto krwawe.
Kiedyś była piękna, młoda, tak wspaniała,
Dzisiaj tylko kupa gruzów pozostała.
Kościoły zburzone, domy popalone,
Gdzie się mają podziać ludzie poranione?
Lecą bomby, lecą od wieczora do dnia
Nie ma kropli wody do gaszenia ognia
Matka szuka trupa dziecięcia swojego,
Głośno wzywa Boga i przeklina wroga.
Tak nas wciąż męczyli całe trzy tygodnie.
Pan Bóg skaże szkopów za ich wielkie zbrodnie.
Co ja państwu śpiewam w głowie się nie mieści.
Teraz będzie koniec mojej opowieści.
Posłuchajcie Państwo! Z nami łaska boża!
Odbudujem Polskę od morza do morza!